Sforzaki

Lord ByRad napisał:

Zna ktos moze jakis sensowny sposob na dorwanie duzej planety (kolo 200 pol), bo od jakiegos miesiaca usilnie staram sie o taka planete no i lipa - po wtopieniu 50 kolonizatorkow (moze nawet wiecej) jestem w pozycji wyjsciowej, nie widzac nic ponad 150 pol kolonizowalem jak dotad niemal wylacznie planety 4-12, o bardzo roznych godzinach, raz przez przypadek wstrzelilem sie nawet idealnie w godzine przeliczenia (z jakze przewspanialym wynikiem - usuniecie kolonii w ciagu kilkudziesieciu sekund). Jak ktos slyszal cos o legalnych wskazowkach co do kolonizacji, to ... Bo powoli zaczyna mnie juz cos trafiac.

Mozliwe, ze to po prostu ja mam chronicznego pecha, ale najczesciej trafiaja mi sie planety 80-140 pol (swoja droga, to chcialbym miec tak ustabilizowane cukry :d ), z jednym wynikiem - prawdopodobnie rekordem U15 - 23 pola na 1:76:10 bodajze.

Szymek napisał:

Kolonizuj 4 i lec 2 kolonizatorami ;p czasem wychodzi fajna ;] ostatnio Osiriskowi doradzilem gdzie ma posadzis planete i tak dzis sie on cieszy kolosem 300 pol ;] sprobuj skolonizowac 4 jeszcze raz

Lord ByRad napisał:

Dobra - sie sprobuje i powiem, jakie beda wyniki (nawet chyba pokusze sie o notowanie, ile i gdzie kolonizatorkow puszczam i z jakim wynikiem :d ).

Titus napisał:

Byrad kolonizuj pozycje 4,5 i 6, innych nie tykaj. Ciezko znaalezc taka w 1 - 3 gali ale jak juz ci sie uda to zazwyczaj do trzeciej kolonizacji dorwiesz jaka 225 pol.

Lord ByRad napisał:

No to pare razy nawet udalo mi sie trafic na wolna planetke na wyzej wymienionych pozycjach 4-6, tyle tylko, ze moje kolonizatorki okazaly sie za wolne. A co do kolonizacji, to chyba zalezy przede wszystkim od farta. Kumpel kiedys dorwal cos prawie 250 pol na 14 pozycji :!: (wiem, ze to ewenement, ale jednak mial miejsce). A ustrzelenie 4 planetki w 1 gali to juz nie lada sztuka; choc przyznaje - oplacalna sztuka.

Lord ByRad napisał:

Nio to Titusiku miales najzupelniejsza racje :-D Pierwsza (udana) proba kolonizacji planety i od razu:
[1:72:4] 17.280 km (0 /298 pol)

Jak cos, to wyslalem 8 kolonizatorkow na 100%, ktore byly na miejscu dokladnie: 03-01 12:06:51. :superman:

Ale wskazowka Szymusia chyba tez nie byla bez znaczenia, bo na 5 pozycji mialem niecale 150 pol (oczywiscie nalezy tutaj jeszcze brac pod uwage czynnik losowosci, na ktora najwidoczniej ma wplyw ilosc kolonizatorkow).

Titus napisał:

Ja sie dziwie, ze grasz tyle miesiecy i o tym nei wiedziales :]

igdałek napisał:

Moja 1 kolonia w tej grze(SABOLANDIA:)) miala cale 21 pol... tak rozbudowalem ja na maxa! ale jak mialem z 3k ptk to ja porzocilem... no zdarza sie. 15 to byla w moim US

Salival napisał:

To moze ktos mi odpowie na 1 pytanie...

Zalozmy, ze uparlem sie na zasiedlenie planety o wspolrzednych 5:101:5.
Wyslalem tam 1 kolonizator i wyszla planeta o wielkosci 122 pola. Porzucilem kolonie i za 24h polecialem tam jeszcze raz. Tym razem wyszlo 80 pol. Porzucilem i na drugi dzien to samo - i znowu jakis pokurcz sie zrobil...

Czy planeta na tych kordach zawsze bedzie mala???

modlishka napisała:

wilekosc planety jest okreslana losowo;
jesli tak Ci sie trafilo to po prostu miales pecha

Maximus napisał:

modlishka napisał/a: napisał:

wilekosc planety jest okreslana losowo;
jesli tak Ci sie trafilo to po prostu miales pecha

nie do konca Malwinko sa przedzialy losowosci w zaleznosci od polozenia planety. Najwieksze trawiaja sie na planetach 4-6 wiec w tym wypadku rzeczywiscie miales pecha... probuj dalej, napewno niedlugo trafisz na jakiegos olbrzyma

modlishka napisała:

no no wiem,tylko nie dopisalam, bo Salival i tak pewnie szuka wolnego miejsca na pozycjach od 4 do 6
a druga sprawa- tutaj zdajsie chodzi o konkretne wspolrzedne, czyli o planete na pozycji 5

De Mar napisał:

Malva sie rozpisala jak migdy


zeby zobaczyc 2 jej posty to trzeba bylo czekac pare tygodni a tu prosze jak wyprula z grubej rury
---------------------------------------------------------------------------------------

Marcinku, a coz to za offtop?? hehe i na dodatek o mnie

salival napisał:

Wiem, ze polowac musze na pozycje 4-6. Tak tez robie.
Chodzilo mi o to, ze ta jedna KONKRETNA pozycja jest jakas felerna czy cos. No bo co to za losowosc, skoro jak na razie uzyskalem 100% pokurczow?

Dodam, ze nigdy nie probowalem wysylac nigdy niz 1 kolonizator - nastepnym razem wysle 3 cholera.

I jeszcze dodam (w ramach rekordow), ze moja najwieksza planeta (na Uni15) ma 306 pol 8-)

maximus napisał:

No to poluj na drugiego takiego giganta... kiedys sie znajdzie

ps. moja najwieksza planeta ma 334 pola ;P

modlishka napisała:

ehh szczesciarze, ja odziedziczylam po Pieczarze same przykurcze i mi bylo zal je rozwalac bo byly juz w znacznym stopniu rozbudowane ;(
jak rozwalilam najmniejsza, to potem dlugo sie musialam sie wygrzebywac z dolka punktowego...

mamaj napisał:

Witajcie, a ja miałem farta, pomagałem koledze i pewnego razu na U4 zasiedliłem 2 kolonie w układzie na poz 14 i 15 - no i dostałem 196 i 205 pól na tych planetach - to jest numer co - za pierwszym podejściem.

Jak kolonizowałem ostatnio to wysyłałem w tym samym czasie (odstępy po kilka minut) po 3 kolonizatory w różne miejsca żeby w razie niepowodzenia znowu nie czekać tyle czasu.