Sforzaki

Forum sojuszu SFORA uni 15

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

#1 2008-10-26 13:14:01

shinu

Sforzak

7904753
Zarejestrowany: 2008-02-26
Posty: 132
Punktów :   

Obiecana relacja z półmetku :)

Zaczęło się niewinnie od piętnastominutowego spóźnienia Tomka po mnie. Powód: nie mógł znaleźć żelu do włosów
Wchodzimy na sale lekko spóźnieni rozglądamy się i.. jest znaleźliśmy 6 wolnych miejsc obok siebie dla nas i jeszcze bardziej spóźnionych znajomych Nie byłoby w tym nic złego gdyby nie to, że po chwili przychodzi do nas koleżanka z wiadomością, że sadza obok nas wychowawczynie.. Lekki strach Tomek siedzący obok wychowawczyń z arsenałem schowanym w kieszeni marynarki Po godzinie czasu zabawa się rozkręcała, wszytko byłoby ok gdyby nie fama(która się później okazała kitem), która zwiastowała rychłe nadejście 'służb porządkowych' mających przybyć w celu odnalezienia ogromnych złóż deuteru panika na sali szybkie poszukiwanie miejsc nadających się na dobrą kryjówkę cennego deuteru i po chwili 'genialny' pomysł: schować na parapet i nie przyznawać się do tego cennego surowca (na pytanie agresorów 'a co to?' mieliśmy w planach odpowiedzieć 'panie to nie nasze to wcześniej podłożyli') mijała minuta za minutą ludzie chodzili pod okna aby sprawdzić czy ss zadziałały poprawnie, ale po obiecanej pól godzinie czasu agresor nie nadleciał. Niebezpieczeństwo zażegnane.  Pierwsze 2 godziny Tomek onieśmielony towarzystwem pięknych kobiet i jakże przystojnych mężczyzn przesiedział przy stole zajadając się gyrosem z jednej miski z kilkoma osobami podczas gdy Paula szalała na parkiecie Na szczęście po godzinie 24 onieśmielenie Tomka minęło i dołączył razem z Paulą do szalejący par Zabawa przy piosenkach biesiadnych i disco polo rozkręcała się z minuty na minutę powodując poważne obrażenia dolnych kończyn wielu ludzi, którzy podobnie jak Paula stwierdzali, że przez najbliższy tydzień nie będą w stanie chodzić Bawiliśmy się do 4 nad ranem, a po wyjściu z sali obeszliśmy pół miasta szukając taksówki. Godząc się z porażką przyszliśmy do Tomka do domu prosząc jego ojca o podwiezienie

Załączamy zdjęcie sprzed imprezy robione u Pauli w domu. Późniejsze może pojawią się w niedalekiej przyszłości  

http://odsiebie.com/thumb.php/122502318698.JPG


http://odsiebie.com/thumb.php/122598529155.JPG


http://odsiebie.com/thumb.php/122598122688.JPG

Ostatnio edytowany przez shinu (2008-11-06 16:24:09)

Offline

 

#2 2008-10-26 13:36:32

lordbyrad

Administrator

status 5292094
8303018
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2008-02-06
Posty: 413
Punktów :   

Re: Obiecana relacja z półmetku :)

Nio więc co do samej organizacji imprezy tego rodzaju, to myślę że najciekawszym rozwiązaniem jest przygotowanie wszystkiego z ominięciem grona pedagogicznego (chociaż zdaję sobie sprawę z tego, że nie jest łatwo takie coś zorganizować... Ale odpada nagły wzrost adrenalinki ); chociaż z drugiej strony, to są i plusy takiego rozwiązania - nieco większa część goryli będzie w stanie się utrzymać na parkiecie we "wczesnych" godzinach
Czekam na kolejne porcje zdjęć, bo te tutaj nie mówią absolutnie niczego o samej imprezie, chociaż trzeba przyznać, że opis jest wystarczającą ich namiastką (ale TYLKO i wyłącznie na te kilka dni do uzyskania większej ilości zdjęć).

Offline

 

#3 2008-10-26 18:23:42

OSIRIS

Sforzak

Zarejestrowany: 2008-02-22
Posty: 250
Punktów :   

Re: Obiecana relacja z półmetku :)

No ja tez chce FOTO relacje!! Z półmetku, na którym nie byłem ja w mojej młodości jako bunt przeciw garniturowi i przepychowi na imprezie tego typu!! Na studniówce już musiałem jakoś to przeboleć i się dostosować ;( ale płakałem po kątach. Z alkoholem sobie poradziliśmy w inny sposób, a sprawdzali już na samym wejściu. Do butelki od Sprite wódkę, choć niby nie powinno się pić z plastiku, ale ja cale życie pije z plastikowych kubeczków i jeszcze się trzymam całkiem dobrze

Na szczęście po godzinie 24 onieśmielenie Tomka minęło i dołączył razem z Paulą do szalejący par

Doładował baterie %% to zaczął szaleć. Nie to żebym twierdził, że sie bez alkoholu bawić nie umie, ale jak pisałas - onieśmielenie zniknęło

Zaczęło się niewinnie od piętnastominutowego spóźnienia Tomka po mnie. Powód: nie mógł znaleźć żelu do włosów

No i chyba go nie znalazł z tego co widze na zdjęciu



More photos or Die!!


http://img176.imageshack.us/img176/615/bko8vw7.jpg

Offline

 

#4 2008-10-26 22:27:48

shinu

Sforzak

7904753
Zarejestrowany: 2008-02-26
Posty: 132
Punktów :   

Re: Obiecana relacja z półmetku :)

nie to chyba było jeszcze przed doładowaniem chociaż może... nie pamiętam

no nie znalazł

Osi grozisz mi/nam?

Ostatnio edytowany przez shinu (2008-10-26 22:28:05)

Offline

 

#5 2008-10-26 22:39:40

OSIRIS

Sforzak

Zarejestrowany: 2008-02-22
Posty: 250
Punktów :   

Re: Obiecana relacja z półmetku :)

Zapomniałem dodać - przepiękny kwiatek!! Jest taki cudowny , że warto o nim wspomnieć!


http://img176.imageshack.us/img176/615/bko8vw7.jpg

Offline

 

#6 2008-10-26 22:47:16

shinu

Sforzak

7904753
Zarejestrowany: 2008-02-26
Posty: 132
Punktów :   

Re: Obiecana relacja z półmetku :)

ciii kwiatek mojej 'kochanej mamusi'

wyobraź sobie, że go tam nie ma

Offline

 

#7 2008-10-26 22:56:43

OSIRIS

Sforzak

Zarejestrowany: 2008-02-22
Posty: 250
Punktów :   

Re: Obiecana relacja z półmetku :)

To Twoja mamcia tez lubi stan rozkładu? Ja uwielbiam, jestem fascynatem! Turpizm i motyw vanitas w literaturze mym ulubionym!


http://img176.imageshack.us/img176/615/bko8vw7.jpg

Offline

 

#8 2008-10-26 23:11:01

shinu

Sforzak

7904753
Zarejestrowany: 2008-02-26
Posty: 132
Punktów :   

Re: Obiecana relacja z półmetku :)

ona nie przepada ale wyjechała na kilka dni do Warszawy to nie chciało się nikomu wyrzucać

a u mnie w pokoju jest kilka takich ekspozytów ale ładnie zasuszonych

Offline

 

#9 2008-10-27 16:49:48

OSIRIS

Sforzak

Zarejestrowany: 2008-02-22
Posty: 250
Punktów :   

Re: Obiecana relacja z półmetku :)

zaszuszone to nie to samo...


http://img176.imageshack.us/img176/615/bko8vw7.jpg

Offline

 

#10 2008-10-27 17:02:17

shinu

Sforzak

7904753
Zarejestrowany: 2008-02-26
Posty: 132
Punktów :   

Re: Obiecana relacja z półmetku :)

mam jeden bukiet róż zwiędniętych od prawie miesiąca stojących dalej w wodzie

ale ciągle się zbieram żeby go wyrzucić

Ostatnio edytowany przez shinu (2008-10-27 17:02:51)

Offline

 

#11 2008-10-27 17:41:15

OSIRIS

Sforzak

Zarejestrowany: 2008-02-22
Posty: 250
Punktów :   

Re: Obiecana relacja z półmetku :)

Jeżeli dostawałbym kwiaty, to robiłbym dokładnie tak jak Ty


http://img176.imageshack.us/img176/615/bko8vw7.jpg

Offline

 

#12 2008-10-27 17:51:30

shinu

Sforzak

7904753
Zarejestrowany: 2008-02-26
Posty: 132
Punktów :   

Re: Obiecana relacja z półmetku :)

ale to tak nie specjalnie
po prostu nie mam motywacji żeby np teraz podnieść swoje piękne 4 litery i wyrzucić ten bukiet

jak chcesz to mogę Ci go podesłać nie będziesz musiał z żywymi czekać aż zwiędną

Offline

 

#13 2008-10-27 19:07:18

lordbyrad

Administrator

status 5292094
8303018
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2008-02-06
Posty: 413
Punktów :   

Offline

 

#14 2008-10-27 19:47:01

shinu

Sforzak

7904753
Zarejestrowany: 2008-02-26
Posty: 132
Punktów :   

Re: Obiecana relacja z półmetku :)

pozwoliłam sobie też przeczytać

i muszę Ci powiedzieć, że te 2 opowiadania są cudowne, nigdy wcześniej nie czytałam czegoś tak pięknego

Offline

 

#15 2008-10-27 22:06:53

OSIRIS

Sforzak

Zarejestrowany: 2008-02-22
Posty: 250
Punktów :   

Re: Obiecana relacja z półmetku :)

Tak, przeczytałem je wszystkie juz 26 maja 2007 wieczorem, mam dalej w wiadomościach na poczcie!


http://img176.imageshack.us/img176/615/bko8vw7.jpg

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.ana-promotyle.pun.pl www.n-w-u-fed.pun.pl www.renegaci-wow.pun.pl www.snowkids.pun.pl www.zseis1tazgora.pun.pl