Sforzaki

Witajcie,

Chciałbym Wam coś opowiedzieć ...

Pochodzę z sojuszu Unity of Stars [UoS], kojarzyć to go na pewno kojarzycie

Jakiś miesiąc temu stanęliśmy w pewnym miejscu, w którym musieliśmy mocno zastanowić się nad przyszłością sojuszu. Zdaliśmy sobie sprawę z jednej kwestii: nastały trudne czasy dla sojuszy na Naszym Uni. Pokolenie graczy, którzy wyrośli na początku trwania tego Uni, powoli znudziło sie już tą grą, albo zaczyna się nią nudzić. Objawia to sie głównie wiecznymi urlopami, brakiem aktywności w grze a głównie brakiem przejawów życia na forum lub czatach sojuszu. Ma to także negatywny wpływ na pozostałych graczy. Bez echa pozostają apele "może coś byśmy zrobili wspólnie" , "czy ktoś jeszcze żyje w tym soju" ... jest to przykre, ale z racji powolnego rozkładu sojuszu gracze aktywni odchodzą do innych, a nieaktywni powoli porzucają swoje konta.

Mając to na uwadze, i wiedząc, że prędzej czy później dotknie to także i uoS, Rada UoS postanowila niezwłocznie działać i wprowadzila pewne zmiany. Postanowiliśmy, że czas wygórowanych statystyk i wyśrubowanych wyników już minął - czas skonczyć z odzucaniem graczy za punkty - jedynym kryterium powinno zostać aktywnośc i chęć do gry i nauki. Efektem tego była fuzja z sojuszem VVV, z której pozyskaliśmy ponad 20 graczy.

Efekt widzicie dziś:

- 159 postów nieprzeczytanych dla mnie od czwartkowego wieczoru,
- 22 graczy odwiedziło nasze forum przez ostatnie 24h,

Sojusz odżył ... do gry wróciło kilku graczy, którzy wydawałoby sie, zrezygnowali juz z niej (np. kml, ponad pół roku przerwy, dziś prowadzi konkursy dla nowych członków ), na forum wchodza nawet Ci, co nic nie piszą, po logach widzę, ze buszują po tematach sam sie ostatnio złapałem na tym że cała niedzielę spędziłem na forum czytając tematy i odpisując ... Unity of Stars przyjął nowych, wspaniałych ludzi pod swoje skrzydła. Obiektywnie patrząc, byli to słabsi gracze, faktycznie jednak patrząc, bardzo wzmocnili Nasz sojusz ...


Po co to wszystko piszę ?

Po to aby Wam pokazać, ze można do tego powrócić, że można znów czuć się dobrze w swoim sojuszu, że warto coś jednak zmienić, podjąć to ryzyko, i zrobić pierwszy krok. Zatem chciałbym Was wszystkich zaprosić do bycia członkami Unity of Stars, sojuszu który przezywa swoja drugą młodość.


Pozdrawiam,
Buma członek sojuszu UoS
gg. 10320504