Tommy - 2008-08-02 21:25:15

Chcialbym przeprosic caly sojusz, a w szczegolnosci Osiego za moja reakcje.

O co chodzilo pewnie sie zastanawiacie? Dlaczego tak zrobilem? Juz wam wszystko wyjasniam.

Mianowicie jak wiekszosc z was pamieta gram w ogame przez ponad 3 lata (15.06.2005 poczatek). Na poczatku liczyla sie dla mnie tylko gra i jak najwyzsze miejsce w statystykach. Po pewnym czasie gry do sojuszu zaprosila mnie Kubusia na uni 13. tak oto w same urodziny (20.06.2005) wstapilem do jednego z najlepszych dawnych sojuszy chyba w calym ogame, do SABOTASZU (napisane poprawnie ;) ). Tam dopiero zobaczylem o co w grze chodzi na prawde. Grala tam ekipa 4 osobowa na samym poczatku, w ciagu kilku miesiecy rozwinelismy sie do ekipy 16 osobowej w ktorej bylo az 7 kobiet. Gralo nam sie swietnie, wiadomosci dzienne w granicy najmniej 100 sztuk od samego sojuszu na niektorych ludziach robylo wrazenie ale u nas to byla norma, bawilismy sie w "PARY" sojuszowe, bylo 8 par w tym jedna niezwykla, mowa tutaj o graczu PAPUTEK i BOB ROZPIERNICZEK. Kochali sie :) Dawne i piekne czasy. Po nie calych 4 miesiacach gry otrzymalem pierwszego bana na ogame za sprawa mojego brata ktory nie znal zasad. Napisal tekst do gracza ktory go atakowal cos mniej wiecej takiego:

"Nie zjedziesz mnie juz wiecej poniewaz moj brat Tommy ciagle siedzi mi na koncie"

Wtopa na maxa, wracam ze szkoly i banik.

Po pol roku gry zobaczylem na forum ze rekrutuja GO. Od razu wyslalem podanie bedac pewnym ze mnie przyjma, zasady wtedy mialem w malym palcu u nogi ;). Niestety dostalem @ ze odrzucili moje podanie. Wlazlem szybko na irca z pytaniem "Dlaczego?". Odpowiedz przyszla od razu "Ban na uni 13". Zalamalem sie ale nie poddalem. W listopadzie 2006 stala sie rzecz tragiczna. Sabotasz sie rozpadl. Wszyscy na urlopach, polowa ludzi skonczyla gre etc. Na samym szarym koncu tak na prawde z calej ekipy zostalem tylko ja, z dobrych znajomych grajacych w innych sojuszach nikt nie zostal. Ostatnim sprawiedliwym byl Rastamann. Wtedy gralem do 19.10.2007 sam na tym uni. Zmienialem sojusze jak skarpetki. Sam nie wiedzialem czego chce. W koncu dostalem zloma na 2k % ale to dzieki Pauli :) Wtedy ja poznalem ;) Szczescie chcialo ze tydzien wczesniej Konik ze sprite (znajomy z uni 30) podarowal mi konto na uni 15. Bylo swietnie ale do czasu.. Zaczely wychodzic w sprite sprzeczki i niejasnosci. Draznilo mnie to bardzo, w koncu poklocilem sie z shadem i fearem. Odszedlem z sojuszu i to byla najgorsza rzecz jaka chyba zrobilem. Na poczatku tylko ataki ze strony sprite, potem idealna opinia na forum calego uni. Posadzili mnie o to ze konto ukradlem, co jak wiecie nie jest prawda (dostac konto, a ukrasc to ogromna roznica). Niestety Spriteowcy tego nie rozumieli. Szukalem sojuszu, nie moglem znalesc. W koncu dostalem sie do AWAKE. Przyjeliscie mnie, zaufaliscie i za to wam serdecznie dziekuje. Bez was nie byloby mnie pewnie juz na tym uni. Dzieki tej jednej malutkiej szansie w pewnym stopniu odbudowalem swoj autorytet jako gracz.

W tym czasie podanie na GO skladalem jeszcze 5 razy, za 6 razem udalo mi sie. Cieszylem sie jak male dziecko czego swiadkiem jest Paula. Szczescie w nieszczesciu ze mialem akurat wtedy tydzien wolny wiec spokojnie moglem wszystko zalatwic. Wszystko szlo latwo, szybko i sprawnie az do momentu kiedy zdalem pierwszy etap, wyslalem podpisana umowe wraz ze skanem dowodu tam gdzie mi kazali i czekalem caly piatek na Variousa aby zakonczyc wsio i byc tGO. Po wejsciu na irca GosiaK pisze do mnie ze musimy pogadac na priv. Piszemy i co?  Zostaje oskarzony o klamstwo i dostaje wiadomosc "Wlasnie teraz zakonczylismy 1 etap. Teraz musimy sie pozegnac. Mozesz ubiegac sie o przyjecie za 3 miesiace". Ja mysle "ze co?!" a ona mi tutaj wyskakuje ze znalazla dopiero w PIATEK! niepoprawne logowania (chodzi tutaj o to ze brat pilnowal mi konta podczas mojego pobytu z Paula w Chorwacji.) Szlag mnie trafil wtedy. Myslalem ze wybuche ale sie powstrzymalem. Cos na co czekalem tyle lat znowu poszlo w dal przez NIEDOPATRZENIE Administracji.

Najbardziej jednak sie wkurwilem (musze to napisac bo to idealne okreslenie) na to ze stracilem te 5 wolnych dni na ktore ciezko pracowalem nawet po 12h dziennie. Zaniedbalem dziewczyne w tym okresie, a chcielismy gdzies pojechac, bylo goraco, ale nie, upieralem sie ze chce zostac aby zalatwic wszystko.

I wszystko szlag trafil przez niewykonanie obowiazkow administracji.

Zawracali mi dupe przez 5 dni, a ostatniego dnia dopiero znalezli cos nieprawidlowego. Przeciez ich obowiazkiem jest sprawdzenie dokladnie gracza PRZED dopuszczeniem do egzaminu.

Tlumaczenie ze "nie napisales tego w podaniu, to Twoja wina" jest smieszne bo bana nie dostalem wiec co mialem pisac? Nad wszystkim czuwal Bighorn i nic nie mowil.

Wtedy wlasnie napisalem msg do sojuszu, bylem wsciekly, osi mnie dobil tym tekstem.

Pauli nic nie mowilem poniewaz nie chcialem jej wtedy martwic, chcialem z nia ogladnac chociaz spokojnie film w te ostatnie godziny wolnego dnia. Teraz znowu musze zapierdalac jak glupi w pracy aby dostac kilka dni wolnego. Czeka mnie 196h pracy, ale oczywiscie administracji to nie obchodzi. Aha, ciezkiej pracy, pracuje w firmie RONAL POLSKA, a tam praca jest strasznie ciezka szczegolnie teraz w okresie lata. Robic felgi aluminiowe to jednak nie taka latwa sprawa. Mimo tej ciezkiej pracy i braku czasu postanowilem znalesc troche czasu na bycie GO. Dostalem pstryczka w nos.

Przepraszam was jeszcze raz wszystkich, a na Ciebie Osi nie jestem zly pamietaj :*

Jestesmy sojuszem i juz zawsze nim bedziemy. Za duzo wam zawdzieczam aby bez slowa was oposcic moje wy kochane robaczki ;) :*

Pozdrawiam Tommy

www.nhl-manager.pun.pl www.wnoz.pun.pl www.turniejefifa.pun.pl www.bleachofdead.pun.pl www.milo.pun.pl